Blachara, czyli taka, co felgę wyliże
Przeciskając się koło klubowego baru, usłyszałem, jak kolega mówił do kolegi: „To blachara, uważaj!".
Gdy odeszliśmy dalej, moja żona zauważyła: „Blachara, blachara! To wcale nie jest deska!". Myślała, że „blachara" jest określeniem, które zastąpiło „deskę", jak mówiło się na panie bez biustu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta